Rosja: Opozycjoniści ujawniają kulisy wymiany więźniów. „Bezprawna”

· Publikacje

Władimir Kara-Murza i Ilja Jaszyn, dwaj rosyjscy opozycjoniści uwolnieni w ramach wymiany więźniów, odmówili napisania wniosku o ułaskawienie do Władimira Putina, ujawnili podczas konferencji prasowej w Berlinie.

Dziennikarz Władimir Kara-Murza i były lokalny deputowany Ilja Jaszyn, obaj znajdujący się w Rosji na liście zagranicznych agentów powiedzieli na konferencji w Niemczech, że nie przyznali się do stawianych im zarzutów ani nie zgodzili się napisać wniosków o ułaskawienie.

– Tym niemniej siedzimy w tej chwili tutaj, ponieważ podpisano dekret (o wymianie więźniów – red.) – podkreślił Kara-Murza, cytowany przez rosyjską agencję RBK. Obaj z Jaszynem wyrazili nadzieję, że będą mogli kiedyś wrócić do domu.

Kara-Murza i Jaszyn zostali uwolnieni w ramach wymiany więźniów, która objęła 24 osoby uwięzione w siedmiu krajach. Jak powiedział Kara-Murza, nikt go nie pytał o zgodę na jego wymianę.

„Nie będę zwracał się do tyrana

Na kilka dni przed uwolnieniem Jaszyn otrzymał natomiast propozycję napisania listu do prezydenta Władimira Putina z prośbą o ułaskawienie. Na to jednak się nie zgodził.

– Powiedziałem, że nie będę pisał prośby o ułaskawienie, bo nie uznaję takiej możliwości, aby zwracać się do prezydenta Putina, którego uważam za tyrana – oznajmił. Wtedy też miał dowiedzieć się o planowanym uwolnieniu, ale nie wpłynęło to na jego decyzję.

Dzień przed wymianą miał on za to napisać oświadczenie do kierownictwa zakładu karnego „Lefortowo”, gdzie został przywieziony, że nie życzy sobie wysłania go poza Rosję. W związku z tym wymianę więźniów uważa on za „nielegalne wydalenie z kraju” wbrew jego woli.

Dodał, że w tej chwili nie posiada dokumentów osobistych, a na lotnisku w Niemczech identyfikowano go na podstawie informacji w internecie.

Kara-Murza powiedział z kolei, że więźniom pokazano oświadczenia o ich uwolnieniu i obiecano oddać im je później w samolocie, ale ostatecznie tego nie zrobiono. Zaznaczył, że do Niemiec więźniowie polecieli na rosyjskich paszportach, a zagranicznych nikt im nie wydał.

Jaszyn podkreślił, że „jasno i dobitnie” dano mu znać, z czym będzie wiązać się dla niego próba powrotu do Rosji. – Wykluczyłoby to wszelkie kolejne wymiany więźniów politycznych, przynajmniej w najbliższej perspektywie – powiedział.

Według niego na liście więźniów, który mieli być wymienieni, do ostatniej chwili znajdowali się były deputowany z rejonu krasnosielskiego Aleksiej Gorinow i dyrektor techniczny kanału Aleksieja Nawalnego na YouTube Daniel Chołodny. Ostatecznie jednak ich wykreślono i teraz Jaszyn czuje, że „ponosi odpowiedzialność za ich los”.

Wymiana więźniów

Władimir Putin ułaskawił w czwartek (1 sierpnia) 13 więźniów, których w ramach wymiany wydano Zachodowi. Oprócz dwóch wspomnianych w grupie tej byli m.in. współzałożyciel grupy Memoriał (która w 2022 r. otrzymała pokojową Nagrodę Nobla) Oleg Orłow, były przewodniczący zakazanej na terytorium Rosji organizacji Otwarta Rosja Andriej Piwowarow i współpracownicy zmarłego w lutym Nawalnego.

Do Rosji powrócili zaś m.in. były pracownik FSB Wadim Krasikow, syn posła Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Roman Sielezniew, a także Artem i Anna Dulcewowie, skazani w Słowenii na 19 miesięcy więzienia za działalność szpiegowską.ą.